Klub Rowerowy Zwoleń

x.KD

chyba nie będzie to stwoerdzenie za mocne,kiedy popatrzymy na młodych w Zwoleniu.Młody człowiek musi mieć pasję.I cieszę się,ze powstał i cały czas powstaje Klub rowerowy.To szansa na wyrwanie się z więzienia czterech ścian,to jest jakiś pomysł na życie. Dlatego wydaje mi się,ze przez sport można wielu osobom nadać życiu sens. Czy myślicie,że KLUB rowerowy moze stać się pomocny w walce z narkotykami, wandalizmem?

Karolka:)

Sadze,ze tak ale to tez wiele zalezy od czlowieka i jego woli. No bo przeciez zabijajac nude zabijamy tez glupie mysli... Wg mnie narkomania i wandalizm sa wlasnie wynikiem nudy, zabicia czasu. To wlasnie jest taki ogolny mlodziezowy problem! My naprawde nie mamy pasji... Sad

ja podziwiam osoby, ktore w swoim zyciu odnalazly cel do ktorego daza, maja pasje i sadze ze dzieki temu sa szczesliwi:) Ja np nie mam pewne zainteresowania ale wlasnie nie moge powiedziec ze to pasja bo w sumie nic nie robie w tym kierunku zeby to rozwijac:( Ale trzeba to zmnienic:)

koral

Faktem jest, że " NUDA ZABIJA"!

Największym problemem jest odpowiedzenie młodemu człowiekowi na słowa "nie chce mi się". Czy ludziom naprawdę się już nic nie chce? Czy przyszłośc nasza jest w kanapie, telewizorze, no i jeszcze lodówce ??

A jak się już kogos wyciągnie z domu, to ciężko zmobilizować, żeby się trochę zmeczył. Jazda rowerem jest bardzo dobra na stres i zły chumor, wiem to z własnego doświadczenia (dlatego najtrudniej się ze mną dogadać zimą). Klub rowerowy to juz jest coś co może zachęcić, może zmusić młodego człowieka do zapomnienia na chwilę o telewizorze, lodówce i komputerze...

Nie róbmy z siebie pokolenia "nic", tylko ruszmy się i róbmy coś, zeby się nie nudzić!! Bo gdy się człowiek nudzi to za dużo myśli... a nie wszytsko o czym myśli jest dla człowieka dobre...

snaakee

Wielkie słowa, ale czy pójdą za tym czyny? Niestety, w naszej naturze często leży to, że dużo mówimy, mało robimy, więc nie należy rzucać słów na wiatr.

Niech nikt nie bierze tego do siebie, bo ja tylko stwierdzam ogólny fakt. Sam żałuję, że czasem coś rzucę, a potem brakuje mi motywacji/wiary/determinacji, żeby osiągnąć cel.

koral

snaakee ma rację, często tak jest, że rzucamy hasła. Ale naszym zadaniem, naszym-ludzi jest dązyć i zmieniać świat tak, aby te hasła zostały zrealizowane - stały się rzeczywistością

Ola :)

Macie racje... W życiu ważne jest aby wstwiac sobie jakies cale a potem je realizowac. Poprzeczka musi być coraz wyzej bo im wiecej wymagamy od siebie tym wiecej mozemy osiagnać.... Ale czasami trzeba tez sie nauczyć przegrywac Sad

Ale po kazdej porazce trzeba wstać... i ruszyć dalej:)

x.KD

fajne te wasze wypowiedzi,pozwolę sobie do nich dorzucić tylko tyle,że czasami jako młodzi chcemy reformować świat,siedzimy narzekamy na wszysko i wszystkich, mamy żal na starsze pokolenia,ze tak nam urządzili ten świat.Wyznaczamy sobie cele,które często ze względu na wilekość nie mogą być zrealizowane. Chyba przykład chłopaków z Klubu, któzy zaczęli od małych,ale KONKRETNYCH kroków,jak strona internetowa,jej reklama,jest jakimś wskazaniem. PRZESTAŃMY MÓWIĆ,że NIC się nie da ZROBIC w Zwoleniu.POprostu zacznijmy od małych,ale realnych kroczków. Wytrwałosci

DaRo

Witam. Sport to takie coś, co podnosi człowieka psychicznie nawet, jeżeli fizycznie upada, i tu możemy natrafić na pewne problemy gdyż ludzie stawiają sobie cele, coraz wyższe poprzeczki, lecz nasz organizm może tego nie wytrzymywać i sięgają po środki dopingujące (skutki tego chyba każdy wie, jakie są) a czy taki sport ma sens? Powinniśmy stopniowo do wszystkiego dochodzić, jeżeli się coś nie udaje najważniejsze jest się nie poddać i walczyć dalej. Jeżeli człowiek znajdzie swoja pasje, postawi sobie cel (w sumie nie ważne czy to jest cel sportowy czy innego rodzaju) to raczej odciągnie to człowieka od narkotyków, jeżeli będzie chciał do tego dążyć uczciwie nie oszukując samego siebie! Nie jesteśmy pokoleniem „nic” musimy tylko odnaleźć wiarę w siebie i innych ludzi razem można wiele.

sitek