Klub Rowerowy Zwoleń

x.KD

od rowerów bardziej kocham góry i jest taka zasada,ze powyżej 1000metrów wszyscy są na ty,ale nie wiem jak jest z rowerzystami.Czy istnieje jakiś kanon odzywania się do starszych wśród rowerzystów?/

DaRo

he podoba mi sie ten temat. I powiem tak nie wiem czy kocham góry pewnie dla tego ze rzadko bywam:( przydalo by sie to zmienić bardzo mi sie podobaja wole niz morze i tez myśle ze pewnych partiach gór czasem można połaczyc rower z górami. A co do odnoszenia sie do siebie to w sumie sam nie wiem bo czasem jest wygodniej powiedziec po imieniu ale jakos tak czasem nie pasuje chyba, ze ktos wczesniej powie, zeby mowic do niego po imieniu to jest juz troszke latwiej

snaakee

mam trochę doświadczeń z jazdy na rowerze i wnioski moje są następujące - nie ma nic przyjemniejszego, niż jazda na rowerze w górach. Niziny są strasznie nudne. A w górach na podjazdach jest wszystko - wysiłek, zwątpienie, wola walki i wreszcie szczyt, poczucie zwycięstwa. W górach też odnosimy to wrażenie, jak mali jesteśmy w stosunku do potęgi przyrody.

x.KD

więc trzeba pomyśleć o tym wyjeździe w góry Smile

kiedyś planowałem zrobić na pieszo trasę z Bieszczad do Zakopca,ale przecież można by zrobić traskę po południowej granicy.Fajny pomysł z tymi namiotami.Niech szefostwo myśli o da znać o terminie

DaRo

A moze powiekszymy dzial ekipa???

meciek

Ja preferuje tylko zjazd w dol zbocza Razz

robak_007

Maciek patrz ja tak samo wole jakoś w dół Wink

tylko żeby chamulce jakieś jeszcze były Wink

meciek

To prawda ja mam HD wiec sie nie martwie lomem rak z gripow nie sciagam Very Happy

Arekin · Gość

Maciek preferuje zjazd, uważaj żebyś się za szybko nie stoczył Smile

Maciek to jest GOŚĆ! rzuca rowerowymi sloganami, ciekawe co potrafi?

Apropos zwaracania się do siebie, uważam, że należy traktować się tak jak rodzice wychowali, mam na myśli ten zdrowy rozsądek. Przecież nie pozwolimy sobie "tykać", a że małolatów tu nie brakuje, to przy tym grilu integracyjnym nauczymy ich dobrych manier.
Pozdro

meciek