Klub Rowerowy Zwoleń

Ola :)

Oj są na pewno takie kobiety , które umieją jezdzić samochodem.. Wink

na przykład Ja <ŻART> Wink

...a i jeszcze przestroga dla wszystkich kierowców..UWAŻAJCIE NA PSY Wink

sitek · Wysłany: Śro 20:03, 28 Mar 2007 Temat postu:

Dokładnie wczoraj postanowiłem przejechać się do Puław i z powrotem. Podczas jazdy napotkałem na dziwne komentarze kierowców, bo ich zdaniem powinienem jechać po trawie, albo po chodniku gdzie nie ma ścieżki rowerowej. Kierowcy nie mają wogóle szacunku dla bikerów. Spodobał mi się tylko jeden gest kierowcy który jadąc znaprzeciwka zwolnił, otworzył okno, uśmiechnoł się i pomachał mi ręką.

snaakee · Wysłany: Czw 15:22, 29 Mar 2007 Temat postu:

Jeździłem tą trasą kilka razy i tylko raz tir zatrąbił na mojego kumpla. Moja sugestia na tej trasie jest taka, żeby nie trzymać się maksymalnie prawej strony, tylko zostawić sobie 1-1,5 metra. Wtedy kierowcy nie decydują się na wyprzedzanie, gdy jedzie samochód z naprzeciwka, a poza tym zawsze mamy trochę miejsca z prawej strony żeby w razie czego uciec.

Radzę też uwazać, gdy nas wyprzedzają tiry z dużą prędkością lub samochody dostawcze. Czasami potrafi wessać za samochód.

To jeszcze wtrącę przy okazji, że dobra trasa na asfalt (pomijając pare gorszych fragmetnów) to Zwoleń - Pionki - Kozienice - Puławy - Zwoleń - 110 km, zrobiłem ją raz w życiu i dała mi nieźle w kość mimo, że dystans nie taki duży.

Kamiel · Wysłany: Pią 14:24, 30 Mar 2007 Temat postu:

Ja tylko raz spotkałem sie z takim czymś ale to jechało 4 dresów w jakimś starym eskortem Razz

sitek · Wysłany: Pią 21:21, 30 Mar 2007 Temat postu:

Dziś wracając z Kazanowa napotkałem na środkowe palce jakiś kozaków z szarego poloneza.

Kamiel · Wysłany: Sob 9:40, 31 Mar 2007 Temat postu:

Nie ma sie co przejmować i zwracać na to uwagę. Może niektórym sprawia to przyjemność i się cieszą jak komuś tak pokarzą Razz

sitek

Jakieś 15 minut temu miałem bardzo nieprzyjemny wypadek rowerowy. Jadąc na głównej w Zwoleniu wyciskałem ile się tylko da z mojego roweru aż tu jakaś pani nie wrzuciła kierunku i uderzyłem w nią z dużym impetem. Wszystko trwało dokładnie sekundy wstałem z ziemi cały poździerany a na pytanie czy coś mi się stało powiedziałem: "rower jest cały". Nie musiało się to tak szczęśliwie skączyć.

meciek

ja tam bezpiecznie tocze się po chodniku ;d

Kamiel

No nie miło Confused

Darek miał kiedyś podobny wypadek tylko ze trochę się poobijał i rower też troszeczkę popsuł. Też mu jakaś pani zajechała drogę więc widać że trzeba na nie uważać Razz

meciek

Telefonik na policje Razz

albo ugadać sie na boku Very Happy

snaakee

Z drugiej strony to trzeba też uważać, bo jednak jadąc te 30+ zwłaszcza z kołami dużymi, raczej na szosę (o kolarkach nie wspominając), można na radomskiej ładnie polecieć. Ja kiedyś za późno zacząłem hamować jadąc radomską w kierunku Puław - światła mi się zmieniły a ja sobie pomyślalem, że przetestuje hamulce. Na zablokowanych kołach przejechałem jakieś 4-5 metrów za białą linię i mało przez kierownice nie poleciałem. Dobrze, że wtedy jeszcze spdów nie miałem, bo bym zrobił fikołka z rowerem, a tak tylko zeskoczyłem i skończyłem hamować na butach :].

sitek

meciek

A no to widzisz trzeba w kasku jeździć, bezpieczeństwo proszę ja ciebie Smile