Klub Rowerowy Zwoleń

x.KD

jest czas martwy dla roweru,więc dobrze teraz przygotować się do sezonu,czy możecie doradzić jak zadbać o rower.Czy oddać go najlepiej do zakładu i powierzyć w ręce fachowców,czy taniej i pewniej wyjdzie zrobić to swoimi sposobami? Jakimi preparatami smarować łańcuch??

snaakee

ja generalnie do konserwacji używam dużo bieżącej wody Wink

... Potem do sucha wycieram. Natomiast do konserwacji łańcucha używam wd40. Do zwykłej konserwacji zimowej (żeby rower nie skorodował) i zabezpieczenia łańcucha wizyta u specjalisty jest zbędna - samemu można to zrobić, a wd40 kosztuje ok 12 zł. Natomiast jeżeli chodzi o likwidowanie luzów w kole, centrowanie itp., to ja raczej oddaję to w ręce osób, które już kilka razy to wykonywały. Jeżeli łańcuch jest zapiaszczony, to są specjalne maszynki do czyszczenia łańcuchów, ewentualnie szczotki. Koszty różne w zależności od zasad działania od kilkudziesięciu do kilkuset zł.

DaRo

Przepraszam lecz tu juz musze sie z Toba nie zgodzic choc jestes bardzo dobrym bikerem ale wiesz powiem Ci, ze WD40 nie jest dobrym przeparatem poczatkowo daje dobre skutki lecz po czasie rozpuszcza to czego nie trzeba i oczywiscie lepiej aby nie dostal sie do piast bo sie zurzyja nie spodziewanie szybko ja osobiscie urzywam troche drogie ale skutecznego przeparatu Finish line na suche tereny teflon plus a na mokre Cross Country oczywiscie po uprzednim dokladnym wyczysczeniu lancucha. aa reszte zabiegow oddaje do serrwisu ze wzgledu na obejrzenie przygotowanie i ustawienie juz calego roweru!

snaakee

hmmm, nie wiedziałem o tym. W dziedzinie konserwacji to jestem noga, ale jak dotąd rower nie psuł się specjalnie (dopiero w tym roku musiałem zmieniać łożyska). A co powiesz o konieczności zmieniania łańcucha co 2 tys. km? Bo ja nie do końca to rozumiem. Mój kumpel wymienia łańcuchy zo 2 tys. Tłumaczył mi, że chodzi tu o zużywanie się zębatek i łańcucha samego. Ja używam jednego łańcucha przez ostyatnie 5 tys. km i nic złego się nie stało. A eksploatowałem rower dość intensywnie

DaRo

Widzisz juz sam lozyska prawdopodonie zmieniles wlasnie z tego wzgledu co pisalem wczesniej. Kolega bardzo dobrze mowi ja nawet slyszalem ze jezeli lancuch jest narazany na wysilek to nawet i okolo 1tysiaca. Dokladnie tak jest lancuch przekraczajacy te kilometry sie rozciaga inaczej wyciera kasete i rownierz sie i ona niszczy. teraz juz nie zauwazasz ale pewnie gorzej zmieniaja sie przelozenia i glosniej pracuje. Ale ja podobnie jak Ty musialem sprawdzic na sobie bo juz chyba tez mam ponad 5tys i nie zmienilem lancucha i teraz musze zmienic jedno i drugie.

x.KD

dzięki za fachową pomoc Smile

meciek

Jaki ten sezon martwy Very Happy

co ty mowisz :] a co do konserwacji no to coz pucujemy do polysku smarowanie lancucha, sterow, centrowanie gdy potrzeba kolek no i odpowietrzanie hamulcow ktore ostatnio mnie denerwuja bo jedengo dnia robilem to 3 razy :/