Klub Rowerowy Zwoleń

snaakee

Macie jakieś przykłady treningów na wytrzymałość, zwiększenie siły itp.? Jak poszukam jakichś w necie, to tutaj wrzucę, ale wydaje mi się, że sezon przygotowawczy do jazdy rowerowej najlepiej spędzić na siłowni - wzmocnienie siły mięśniowej i na biegach przełajowych - lepsza kondycja. Na razie u siebie planuję zrobić trening 4 tygodniowy - 2-3 razy w tygodniu bieganie do 40 minut i 2 w tygodniu siłownia. Na siłowni głównie wzmocnienie nóg, przyzwyczajenie do wysiłku, ale nie mam zamiaru zwiększyć ich obwodu. 2 rodzaje ćwiczeń (na 4 głowy i na łydkę) przy średnim obciążeniu i dużej liczbie powtórzeń powinny spełnić te założenia. Na rower jeszcze trochę za zimno, bo nie mam odpowiedniego ubioru do takich warunków. Ale wydaje mi się, że na takie właśnie przygotowania - bieganie truchtem, marszobiek itp. połączony z rozciąganiem to pogoda w sam raz. Co myślicie na ten temat?

DaRo

Dzis w ramach treningu z Kamielem polecielismy w strone Wulki Szeleznej przez las okolo 20km z tego 1km slismy przez pole po sniegu po kolana nie to ze Kamiel wybieral droge Twisted Evil

musze przyznac ze troszke sie skatowalismy!!

Kamiel

Czy sie skatowaliśmy to trza by się zastanowić ;P A co do drogi to mi troszki nie wyszło ale nie protestowałeś. Trening w noszeniu roweru też może sie przydać Very Happy

DaRo

no wiesz powiem Ci, ze bylo ciezej niz dzis, bo dzisiaj kolejne 20km ale laicikowo sie dało je w sumie przejechac.

Situś

Było zajebiaszczo mi się podobało Very Happy

ale chce jeszcze i jeszcze i jeszcze ... Twisted Evil

Tylko Panowie teraz musi byćchyba większy EXTREME Twisted Evil

co wy na to???? Pytanie tylko gdzie Question

DaRo

Situs wiesz jak juz odpowiesz sobie na pytanie gdzie to ja jestem za Very Happy

snaakee

Ponawiam po roku pytanie, czy w tym roku zaczęliście już robić formę? Ja po zeszłorocznym treningu byłem wyjątkowo dobrze przygotowany do sezonu, ale miałem kilka problemów, z którymi w czasie tegorocznego treningu przygotowawczego będę chciał powalczyć.

Jeżeli chodzi o moc mięśni, to treningi na siłowni wystarczyły (szczegóły w 1 poście), miałem też niezłą kondycję dzięki rowerkowi stacjonarnemu. Aczkolwiek i tak wydała mi się za niska, dlatego w tym roku zamierzam włączyć do przygotowań bieganie 3-4 razy w tygodniu po 5 km).

Głównym problemem w sezonie były u mnie ścięgna. Na długich trasach (powyżej 140 km) odczuwałem wyraźne bóle, które trzymały potem 1-2 dni. Dlatego w tym roku zamierzam zwiększyć ilość powtórzeń i serii w ćwiczeniach nóg na maszynie. Zastanawiam się też, czy nie kupić suplementów, które będą chroniły ścięgna.

Warto też będzie trochę się porozciągać, bo dotąd nie doceniałem roli dobrego stretchingu.

sitek

Ja troche pojeździłem na rowerku sracjonarnym a jeśli chodzi o mięśnie nóg i kondycje to zadbał już o to mój trener od szczypiorniaka, zafundował "nam" tzw. mikro cykl w którym dużą uwagę przykłada się właśnie do kondycji (bieganie w terenie, interwały, itp). Jeśli chodzi o mięśnie nóg to wzmacniam je głownie na atlasie ale "pompowanie łydki" mam prawie 3 razy w tygodniu. Nie wiem czy Wy już zaczeliście ale ja już dwa razy pojawiłem się na szosie w tym roku.

O rościągnie nie muszę się martwić. Smile

Boje się tylko o to że na nogach pokazały mi się bąble które puchną w trakcie wykonywanie jakich kolwiek ćwiczeń. Wcześniej odczuwałem mocny ból przy chodzeniu teraz już jest lepiej ale dalej mi się to nie podoba.