Klub Rowerowy Zwoleń

snaakee

Wkroczyliśmy w nowy rok, jakie są u Was plany rowerowe? Ja niestety nie będę miał wiele czasu w tym roku, bo w wakacje prawdopodobnie kroi mi się wyjazd do Stanów, ale oprócz tego jest mnóstwo innych, ciekawych terminów - weekend majowy, kawałek jesieni.

Myślę, że dość skromnie, ale zrobię w tym roku jakieś 2,5 tys. km, chyba że znowu jesień się przedłuży do grudnia, to więcej . A z wyjazdów to mam gdzieś jeszcze rozpisany ten niedoszły wyjazd w Tatry, ale oprócz tego mam ze znajomymi ciekawe pomysły na wyjazdy na Mazury, do Kampinosu i nawet na Bornholm .

A reszta Forumowiczów co planuje?

sitek

Jako że początkuje to w planach mam wyjazd do Sandomierza (Darek nie odmówisz chyba?) dorzucił bym do tego jeszcze 30km i odwiedził rodzinę w Stalowej Woli i codzienne wypady trasą Zwoleń - Puławy, Zwoleń- Kazanów - Tczów. Nie planuje nic więcej bo nie wiem co się jeszcze wydarzy. Narazie dąże do zakupy meridy Road 880 z kolekcji 2007 i butów spd bo jak tego nie będe miał to skończy się na planach.

meciek

W wakacje kroi mi się Saalbach, Szczyrk/Wisła, Kamieńsk, etc...

sitek

No moje plany wypalą, we wtorek odbieram maszynke ale o jej rozdziewiczeniu jeszcze nie myślałem, może za tydzień.

sitek · Wysłany: Sob 0:09, 17 Mar 2007 Temat postu:

Sorki z góry że piszę post pod postem ale ciekawi mnie czy wogóle ktoś z was już ruszył rowerem w tym roku??

snaakee · Wysłany: Nie 0:24, 18 Mar 2007 Temat postu:

Ja trochę pokręciłem rowerem po Kabatach w Wawie, ale to nie to samo, co zrobić chociazby rundkę przez Kroczów i Tczów, albo rajdzik bo Kozienickim Parku.

sitek · Wysłany: Nie 0:44, 18 Mar 2007 Temat postu:

Zlatan

Ja mam zamiar ze znajomymi wybrac sie w najblizszych dniach do Kazimierza...choc nie wiem czy to wypali w tych wolnych od szkoly 6 dniach...zobaczymy...wybral bym sie takze na zrodelka krolewskie ale nie bardzo znam trase Sad

moze mi ktos pomuc ?? Smile

z gory wielkie dzieki Smile

Jak narazie to doczytałem się informacji o planach na wakacje... ja z chęcią bym gdzieś wyruszył teraz w najbliższym czasie...mowie oczywiście o terenach...zjadzy...podjazdy...górki itd...gdy wracam ze szkoły do domu na weekend to zawsze z myślą aby gdzieś pojechać...lecz nie bardzo kto ma czas...i chęci...zdało by się ożywić zapał rowerowy który był w roku ubiegłym także w tym roku nie dopiero w wakacje...tylko już teraz wczesną wiosną...zacząć...jechał by ktoś??interesuje mnie tylko jak pisałem wcześniej wyjazd na teren zjadzów..podjazdów...górek itd...nie sam asfalt...czekam na jakiekolwiek informacje Smile