Klub Rowerowy Zwoleń

snaakee

Szukam chętnych na wycieczkę. Wycieczka odbędzie się na 90%. 10 % niepewności zostawiam na ewentualne kaprysy pogodowe. Trasa jeszcze nieobmyślona, ale na pewno będziemy unikali drogi Zwoleń-Puławy-Lublin. Główną atrakcją ma być Muzeum Wsi Lubelskiej. Natomiast oprócz tego wszystko do ustalenia - możemy podjechać na Starówkę, ale raczej nigdzie nie będziemy do środka wchodzili.Teraz pytanie, czy ktoś jest chętny? Na oko wychodzi ok. 160 km, ale muszę jeszcze dokładnie wszystko zmierzyć.

snaakee

Szkoda, że nikt się nie zdecydował, a forum sprawdzałem dla porządku nawet dzisiaj rano. Oczywiście rajdzik się odbył.
Wyjazd był o 9 rano
10.40 spotkanie ze znajomym w Bochotnicy.
Trasa: Zwoleń-Puławy-Bochotnica-Nałęczów-Lublin-Kurów-Końskowola-Puławy-Zwoleń

Długość trasy - 170 km - pobiłem tym samym mój poprzedni rekord jednodniowego przejazdu, który wynosił 152,5 km.

Jechało się bardzo fajnie, mimo patelni na drodze (nie wiem, ile było na termometrach, ale rozpalony asfalt potęgował wrażenie Wink

).

Główne atrakcje to park zdrojowy w Nałęczowie (można było zobaczyć więcej, ale nie było czasu), Starówka w Lublinie - klika ciekawych fot pod Bramą Krakowską i pod Zamkiem no i Muzeum Wsi Lubelskiej - robi wrażenie, bardzo duży skansen (większy widziałem tylko w Sanoku). Bilet ulgowy 4 zł. Dużo eksponatów, szkoda, że nie wszystkie chaty są opisane (prawdopodobnie wycieczka z przewodnikiem pozwoliłaby dowiedzieć się więcej).
Wróciłem do Zwolenia na 19.
Średnia na trasie wyszła ok. 26,7, ale zwazywszy na pogodę i na kontuzję kolana, której dostałem na trasie, to całkiem nieźle.
Teraz czeka mnie wizyta u ortopedy, ale warto było Wink

.
Wydatki: 4 zł bilet +21 zł jedzenie na trasie - głównie płyny
Wkrótce zamieszczę pare fotek.

Kamiel

Bardzo fajnie ze pojechałes Smile

tylko szkoda tego kolana Confused

. Ja niestety nie miałem kiedy pojeździć i nie byłem w formie i dlatego nei chciałem sie wybierac na tak długą trase i to jeszcze w takiej temperaturze Rolling Eyes

. Czekamy na fotki.

Zlatan

No to spory kawałeczek Snaakee przejechałeś Very Happy

he ja z kumplami wybrałem się w Sobote (08.07.2006r.)do Kazimierza Dolnnego ... najpierw jechaliśmy do Janowca na prom w Kazimierzu pojeżdziliśmy troche na rynku ... póżniej podjechaliśmy troche pod trase zamkową Very Happy

ale póżniej zaczeliśmy rowerki prowadzić Very Happy

heh pojezdzilismy troche po polankach Very Happy

zjechalismy w wąwozie który był naprawde niesamowity ... no a póżniej udaliśmy się do domu lecz nie pojechaliśmy na prom i nie jechaliśmy przez Janowiec tylko wybraliśmy się przez Puławy Very Happy

długości trasy nie obliczałem ale myślę że ponad 80km było he Very Happy

choć z jednym kumplem zrobiłem troche więcej ... bo pomyliły się nam drogi na most i wylądowaliśmy w zakładach azotowych heh Very Happy

ale szczerze mówiąc wyjazd był ciekawy Smile

he POZDRO

Szykuje sie ktoś teraz na jakiś wyjazd ?? Można by było gdzieś pojechać w Sobote ... pozjeżdżać po jakiś górkach poświrować troche na rowerkach heh tylko ja nie bardzo wiem gdzie ... ?? Kamiel zna teren Very Happy

he tylko żeby byli chętni na wyjazd ... ?? Cool

snaakee

Ja być może ruszę, ale w niedzielę. Myślałem o Bałtowie. Wszystko zależy od pogody. W sobotę na 50% będę miał inne zajęcie :/.

Kamiel

snaakee

Oto obiecane fotki. Bylo ich znacznie więcej, zamieszczam ciekawsze.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Arek · Gość

Snaakee to ambitny gość, chciałbym go poznać? Z czystej ciekawości na czym śmigasz?

Kamiel

Fajne zdjęcia.

snaakee

to fakt, to jest mój rower. W zasadzie to nic w nim nie ma - osprzęt altus. Wszystko inne jest w nogach Wink

.

DaRo

Snaakee musze powiedzieć ze jestes mocny;) ja ostatnio jakos sobie nie radze z jazdą. Szkoda ze nie lubisz "górskich" terenow, byś smignał na gory świętokrzyskie;)

snaakee

No tak, ale w ostatni wtorek widziałem, że lecieliście gdzieś - czyżby wąwozy w Kazimierzu Wink

? Ja niestety roweru nie mam na takie tereny. I na razie inne wydatki się szykują, bo zamierzam kupić lampy ksenony do roweru i sakwy crosso (te ostatnie są zupełnie wodoszczelne, tylko że komplecik kosztuje 180 zł :/). Ale za 2-3 lata zamierzam kupić coś bardziej cross-country jako drugi rower, bo na rajdy rowerowe trekking jest niezastąpiony Smile

.